przez cały odcinek miałam niesamowite uczucie...większość kadrów była jak u Woody Allena, bardzo przyjemne odczucia i zupełnie inna atmosfera od reszty odcinków, spokój podszyty lekkim napięciem :D mnie zauroczył :)
przy nim bawiłam się wyśmienicie, jeden z lepszych odcinków :D