kiedy jest o Dahmerze, od 6stego kiedy serial "zabiera" się za drugą stronę, ofiary, policję, proces, tempo drastycznie siada i zaczynają się tradycyjne netflixowe koleiny, czarni, mniejszości, przesladowania itd itp, męczę właśnie 8my epizod
Jestem na 4 odcinku i jest bardzo dobrze, oglądam jeden odcinek po drugim, bardzo wciągający. Evan Peters świetny jak zawsze.
Oceniam całość serialu na mocne 9 , to wszystko ze względu na to, że twórcy nie skupili się tylko na dzieciństwie mordercy i na "siłę" nie starano się go usprawiedliwiać czy tłumaczyć (jak ktoś jest zaciekawiony genezą seryjnego to polecam książki oraz serial "Mind Hunter"). W tym serialu pokazano cierpienie oraz walkę...
więcejCzekając na premierę nie spodziewałem się rewelacji , po pierwszym odcinku mile się zaskoczyłem !
Bardzo dobrze opisana historia , świetne jest to ze w zaledwie 10 odcinkach udało się zmieścić wszystko , a najlepsze jest to , że serial prowadzi się ,, swoimi prawami”
Nie jest wszystko po kolei tylko jak w porządnym...
Wciąga i wbija w fotel. Swietnie zagrane, reżyseria top! Co odcinek to lepszy. Zwłaszcza odcinek 6 - szapoba, szczególnie montaż dźwięku.
Odcinek oddziałuje na widza niemal sensorycznie. Jest intensywny.
Przeżycia sąsiadów Dahmera wchodzą pod skórę i nozdrza.
Jestem w kawałkach. Genialnie opowiedziana historia.
Pierwsza połowa serialu zdominowana przez Evana Petersa jest lepsza, niż ta druga połowa (zaczynająca się już po retrospekcji), ale wciąż uważam, że jest to jeden z najlepiej wykonanych seriali na Netflixie, nie mówiąc, że ogólnie sprawdza się jako genialny portret psychologiczny psychopaty. Trudno się robi produkcje o...
więcejHistoria znana od lat, nie potrzebowała odświeżenia, a na pewno nie w tej formie. Postać Dahmera została ukazana w zbyt gładki sposób, zbyt "pociągający" dla młodszych odbiorców (gro odbiorców netflixa). Twórcy próbowali chyba doprowadzić do współczucia widza, w większym stopniu dla oprawcy niż ofiar. Ten serial to...
Z perspektywy polskiego widza nie wydaje się normalne aby seryjni mordercy mogli dostawać swój serial.
Jednakże taka jest Ameryka, takie jest też amerykańskie społeczeństwo.
To tam w latach 90 rozrywką było oglądanie Court TV stacji telewizyjnej gdzie kamery pokazywały całe procesy sądowe. To też w Ameryce...
jednak czegos brakowało... Przede wszystkim przeciągnięty, 6 odcinków spokojnie by wystarczyło. Tematyka w gruncie rzeczy przerażjaca, a jednak tych emocji brakuje, sa odcinki, które sa po prostu nudne i mało wnoszą.
Realizacja techniczna oczywiscie ok, aktorsko także, problem chyba tkwi w formie przedstawienia...