To dość oczywiste, że Disney poświęcił cały swój wysiłek, próbując wymusić jak najwięcej „przebudzenia”, zamiast opowiadać historie lub żarty. Fabuła jednego odcinka była dosłownie taka, że 12-letnia dziewczynka potrzebowała pomocy przy zakupie produktów do higieny menstruacyjnej i otrzymała rekomendacje dotyczące tego, co było najwygodniejsze od transpłciowego mężczyzny. To może być co najmniej bardzo mylące dla większości dzieci i zostało wyraźnie dodane, aby zdobyć punkty polityczne, a nie po to, by zrobić lepszy program.