Rowling jest na 2 miejscu top 100 materiałów do scenariuszy. Zadziwiające, przed takimi jak King, Tarantino, Awary, Fleming, czy Jane Austen. Całe szczęście, że chociaż na 1 miejscu jest Tolkien. Apeluję do dorosłych filmwebowiczów, aby zaczęli oceniać ludzi odpowiedzialnych za scenariusze i na podstawie.
Czytałem jedną z ciekawości czym się świat zachwyca, no i niestety tragedia. Jaka książka takie filmy
Jakich argumentów ? To tak, jakbym miał używać argumentów, żeby udowodnić, że disco polo to jest bardzo słaba jakościowo muzyka dla festynowych mas (najlepiej wypitych) Przecież tu nie ma co argumentówać. Jak coś jest słabe to jest słabe. Rowling, podobnie jak Brown robi komerchę dla mas i nie ma w niej za dużo wartości. Nie mówię, że jest słaba, ale jest przeciętna i tyle
A tak w ogóle kolego, to jak się okazało, że nie da się przyczepić do mnie, że nie czytałem, to rzuca się od razu hasłami typu :żałosne:. To dopiero jest żałosne