tak gdyby reżyserował kolejne części w stylu Kamienia filozoficznego i Komnaty tajemnic to taki Zakon feniksa trwałby z 10 godzin
powiem tylko tyle ze ten pan o wiele lepiej rezyserowal harrego pottera niz pozniejszy david yates. dawidek obdarl hp calkiwicie z magii jaka byla w poprzednich czesciach. szkoda. chrisu byles najlepszy:D
też tak myślę. Columbus sprawił, że ' Harry' był przyjemnym filmem o magii.. te nowsze to bardziej horrory typu 'resident evil'..
lubię sobie czasem obejrzeć 'Kamienia..' albo 'Komnatę..' i powspominać słodki czas dzieciństwa :)
Jestem pewny, że z czasem klimat stawałby się mroczniejszy, może nie aż tak jak to jest w obecnych filmach, ale różnicę dałoby się zauważyć.
Z resztą już wolałbym, jak Ty to ująłeś "bajeczkę" Columbusa, niż produkcje na szybko Yatesa...
Nie wiem, co masz na myśli, pisząc o "produkcjach na szybko", bo HP 5-8 nie powstawały wcale szybciej od poprzednich części.
Ja po prostu cieszę się, że byli różni reżyserzy. Każdy kręcił po swojemu i dzięki temu seria jest różnorodna. Gdyby był non stop jeden, to byłoby trochę monotonnie.
Z tego, co słyszałem, Yates przy okazji "Zakonu Feniksa" nakręcił 3 godziny materiału, ale producenci wywalili 1/3 z tego ;D
bajeczek??? Tsaaaaaaaaa a wiesz że filmowa Komnata Tajemnic jest nawet mroczniejsza od Książę Półkrwi? Chris Columbus stworzył to co miał stworzyć, a z kolejnych na pewno nie zrobiłby bajeczki.
Przesadzasz, ale nie ulega wątpliwości, że każdy kolejny film byłby dłuższy od poprzedniego. 3 - 3,5 godziny? Przeszkadzało by to komuś? Wątpię. To nawet lepiej, bowiem ekranizacja byłaby bardziej szczegółowa.