"nietuzinkowa" --> dobre słowo, skrywa wszelkie grzeszki...ohh jej....o gustach sie nie dyskutuje....

Nie bede sie rozpisywal bo o takiej urodzie mozna by duzo napisac, poprostu popieram w 100%, dobrze napisane Michael :-) Pozdrawiam.

eeee każdy ma swoje gusty i guściki xD ale mim zdaniem ona pięknością nie jest... według mnie jest tą, z tych nielicznych osób w których przypadku charakteryzacja czyni cuda :) wystarczy porównać:

z filmu (ZF):
http://img2.timeinc.net/ew/dynamic/imgs/070329/ginny_l.jpg

normalnie:
http://img47.imageshack.us/img47/7411/gofpremlondon1xd5.jpg
http://emma-watson-fans.net/gallery/displayimage.php?album=10&pos=5
http://emma-watson-fans.net/gallery/displayimage.php?album=173&pos=3

Szczerze nie widzę nic nadzwyczajnego w charakteryzacji. I w wersji z planu Harrego , jako Ginny, i na zdjęciach 'zwyczajnych' wychodzi bardzo naturalnie.
A swoją drogą, nie przyuważyłem by w książce była opisywana jako "wielka piękność", miała rude włosy, piegi itd ...
To że Harry nagle poczuł coś "dziwnego" wewnątrz na jej widok wcale nie oznacza że jest uderzającą pięknością która powalała na kolana.
(niektórzy twierdzą tu dziwne rzeczy, tak jakby w uczuciach wygląd sie liczył).
A już subiektywnie rzecz ujmując, Bonnie jest bardzo ładna, ma śliczny uśmiech, ładne głębokie oczy i ogólnie skromny ale wdzięczny wygląd i prezencję. Nie widzę jakoś powodów dla których nie pasowałaby do tej roli.

Tak, mówię to jako osobnik płci męskiej, normalnie usposobiony i zdystansowany. Opinie kobiet/dziewcząt/dziewczynek nigdy nie były i nie będą obiektywne.

Według mnie aktorka jest dobrana świetnie do roli i świetnie ją gra. A po za tym jest naprawde b. ładna

Zgadzam się. Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy w 'Kamieniu Filozoficznym', od razu wiedziałam, że wyrośnie z niej ładna dziewczyna.

Niesamowicie podobają mi się jej rysy. Według mnie, z takim ciałem, spokojnie mogłaby zająć się nie tylko aktorstwem, ale także modelingiem. Na zdjęciach wychodzi bardzo wdzięcznie, jej naturalnie blada skóra jest unikatowa.

Zawsze zastanawiałam się, dlaczego tak często się ją krytykuje. Może dlatego, że w przeciwieństwie do panny Watson (także uroczej młodej damy), nie jest taka krzykliwa i wybuchowa? Kiedy jednak pojawia się na jakiejś gali, błyszczy najjaśniej.

http://emma-watson-fans.net/gallery/displayimage.php?album=10&pos=7

IDEALNA Ginny. Świetna!

dla mnie też jest naprawde ładna może nie tak jak Emma Watson ale ładna

Zgadzam się z tobą w 100%. Bonnie ma w sobie coś co strasznie przyciąga uwagę i chce się na nią patrzeć. Może to te rude włosy i ładny uśmiech? :)

Rzeczywiście pasuje do roli, ale pięknością to nigdy nie będzie. Może i jest naturalna i to może się podobać, co nie zmienia faktu,że ma przeciętne rysy.

Cho Chang --> Katie Leung ona jest śliczna.

A i ktoś gdzieś napisał, że Bonnie ma ładny gust. Gust ładny być nie może, może być dobry.

rzeczywiście - Bonnie jest bardzo ładna :)
ma taką delikatną urodę, o której wiele dziewcząt marzy.

Bonnie może kiedyś nie była za ładna, ale z filmu na film bardzo wyładniała

Ktoś napisał: "nie przyuważyłem by w książce była opisywana jako "wielka piękność" - przecież było mowa o tym, że Ginny "wielu chłopakom się podoba" (powiedziała to chyba Pansy w VI części). Ale wracając do tematu - jak dla mnie Bonnie jest idealna jako Ginny, naturalna, oryginalna, poza tym na pierwszy rzut oka wydaje się być "silną kobitką" (a taka właśnie zawsze wydawała mi się książkowa Ginny).

No i jest bardzo ładna (zawsze chciałam mieć takie włosy...), ma oryginalną urodę ;D

Nowe zdjęcia Bonnie! Dla tych nieprzekonanych, jakoby miała się nie nadawać do roli Ginny :)

http://www.emma-watson-fans.net/hpgallery/displayimage.php?pos=-13448
http://www.emma-watson-fans.net/hpgallery/displayimage.php?album=551&pos=3 uwielbiam to zdjęcie :P.

http://www.emma-watson-fans.net/hpgallery/displayimage.php?album=lastcom&cat=107 &pos=0 ŚLICZNE!

http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=94&pos=2 małe, ale jare.

Promocyjne zdjęcie z Zakonu Feniksa, wcześniej nie pokazane:

http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=77&pos=16
http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=77&pos=18
http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=77&pos=19
http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=77&pos=20

Książę Półkrwi:

http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=192&pos=0 :333
http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=192&pos=1
http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=195&pos=2
http://bonniewrightonline.com/galleries/displayimage.php?album=195&pos=3

Po zobaczeniu tych zdjęć, rozwiały się moje wszelkie wątpliwości, bo nie przeczę, że miałam kilka i to całkiem dużych.

Moim zdaniem zdjęcia są super szczególnie te z książę półkrwi
Ginny jest fantastyczna osoba zarówo jako książkowa Ginny I Bonnie
Niewątpliwie jest to jedna z moich ulubionych aktorek :P
jeśli ktoś ma do niej wątpliwości to ma pecha I nie komentuje o niej zle

Przyznam, że coraz bardziej się do Niej przekonuję :D Na zwiastunie wygląda bardzo ładnie i na tyle lat ile ma ^^

Tak, Pansy tak powiedziała i również w VII części [Insygnia Śmierci] podczas wesela Billa i Fleur, Krum powiedział o Ginny "O to jest ładna dziewczyna".
Moim zdaniem Bonnie jest bardzo ładna ;) ma urodę nie aż tak często spotykaną. Pasuje do roli Ginny idealnie.
Pozdrawiam

Nie jest wielką pięknością, ale nie jest też brzydka. Poprostu zwykła, ładna dziewczyna. Troche inaczej sobie wyobrażałem Ginny, ale nie jest źle.

W pierwszej czesci była .. hm .. jagby to ujać . nie za ładna, ale z wiekiem przistacza sie śliczna dzieczyne ;*
dla mnie Bonnie hm . moze inaczej ;p myslalam, ze Ginny bedzie wygladac inaczej, ale tak tez moze byc. ! ;*
uwielbiam Ginny w całym tym potterowskim przedwsiebzieciu najbardziej < no moze nie liczac 2 czy 3 osob .. ;p >
pozdrawiam wszystkich Potteromaniaków ;*

Według mnie jest okropnie brzydka... Kwadratowa szczęka, szczękościsk zamiast uśmiechu... I ma okropnych stylistów.

Także uważam, że jest brzydka. I w ogóle źle dobrali ją jako Ginny. Przecież Ginny nie była takim paszczurem!

Odetchnęłam z ulgą po przeczytaniu dwóch ostatnich wypowiedzi, bo już... już... myślałam, że coś jest ze mną nie tak. A dlaczego? Bo jak dla mnie Bonnie Wright nie pasuje do roli Ginny. Kompletnie nie. Zaczynając od jej wyglądu, kończąc na temperamencie, a raczej jego braku. Jasne - jest ruda i piegowata, ale spełniających te dwa konkretne wymagania dziewcząt można spotkać masę i założę się, że bez większego wysiłku znalazłaby się wśród nich taka, które lepiej wcieliłaby się w rolę Ginny.

Nie nazwałabym Wright paszczurem. Nie jest brzydka, bardzo ładna też NIE. Raczej zwyczajna. I nie pasuje do wizerunku Ginny, z jakim mamy do czynienia w szóstym i siódmym tomie. Jakoś nie wyobrażam sobie jej jako tej świetnej laski, za którą oglądała się niemal cała męska część Hogwartu.

To moje zdanie.

I właśnie w tym rzecz. W książce nigdy nie pojawiło się zdanie, jakoby Ginny miała być wystrzałową pięknością. W książce raczej chodziło o jej temperament - podobała się chłopcom, bo była wygadana, wysportowana i miała swoje zdanie.

A co do temperamentu Bonnie Wright - skąd możesz wiedzieć, czy go posiada, czy też nie? Problem w tym, że tak naprawdę aktorki tej nigdy większa widownia nie poznała - scenarzyści od początku serii skutecznie zmniejszali jej role w filmach.

W książce właśnie było napisane, że Ginny to ładna dziewczyna. Nie wprost, ale było. Mnóstwo takich aluzji, a w szóstym tomie było na pewno coś, że bardzo ładna. Temperament widać o razu - tego nie da się ukryć - a ta dziewczyna go nie ma zupełnie. Nie pasuje mi o tej roli, grać też nie umie. I to nie to, że jej nie lubię. Po prostu nie mogę na nią patrzeć.

Na pewno nie padły słowa "wystrzałowa piękność", ale zostało to wyraźnie zasugerowane w czasie rozmowy ślizgonów w szóstym tomie.

Wg. mnie jest brzydka. Choćby Emma Watson biję ją na głowe. Nie pasuję do roli Ginny. Ginny w książce opisywana jest jako piękna dziewczyna, za którą latają chłopacy. Jej talentu narazie nie oceniam, bo nie miałam okazji jej zobaczyć w większej roli. Ocenie dopiero po premierze HP i KP gdzie jej rola znacznie wzrośnie i będzie miała okazje się wykazać umiejętnościami.

Hmm.. musze przyznać że jest rzyczywiście ładna ale dobija mnie jej szyja... i jej prosta fryzura, która jest bardzo częsta. Co do szyji - ma długą a twarz małą xD poprostu na photoshotah fajnie wygląda. Ja bym na nią dał 8/10 z wyglądu, a z aktorstwa to 9/10 (gra bardzo fajnie Ginny ale w 'Księciu' poznamy ją bardziej dokładniej bo czytałem że często występuje w filmie, prawie jak Ron ;]

jest bardzo ładna. ale ubrac na premiery to ona się nie potrafi. co do jej prywatnych zdjęc- mam wrażenie, że ona non stop jest narąbana. -.-

#Też odnoszę takie wrażenie (chodzi mi tutaj o promile we krwi).


Zaraz, zaraz. Czy to jest dyskusja o jej postaci, czy o jej osobie, bo odnoszę wrażenie, że niektóre z osób mylą te dwa pojęcia.

Według mnie dziewczyna ładna, na prywatnych zdjęciach (http://www.emma-watson-fans.net) wygląda równie uroczo i sympatycznie, jak na premierach i różnych galach. Na pierwszy rzut oka widać, że jest roztrzepana i towarzyska co dodaje jej tylko uroku. Zaznaczam iż jestem dziewczyną.

w pełni popieram i mimo, że jestem kobietą twierdzę, że jest naprawdę śliczna i pasuje do roli Ginny Weasley. uważałam tak jeszcze przed wydaniem 6 części HP. zgadzam się, że większość filmwebowiczek, które ją krytykują są po prostu zazdrosne.
pzdr ;)

Po przeczytaniu 6 części bardzo polubiłam Ginny i teraz jest to moja ulubiona postać w książce. Bonnie jest wg mnie bardzo ładna i pasuje do swojej roli:)

wez wyluzuj, zachowujesz sie jak jakis psychol co ma fiola na jej punkcie^^ w kazdym zdaniu podkeslasz jaka to pieknosc xD no faktycznie zajebista;] nic nadzywaczjnego. jest ok

Bonnie wcale nie jest ładna, jest co najmniej przecietna. Ale pewnie zaraz zostane nazwana zazdrosna kobieta ^^

Mi też się podoba, może dlatego, że ostatnio zacząłem lubić rude, pikna laseczka

a wedłóg mnie jest naprawde śliczna ;* i uważam że to najładniejsza aktorka z serii Harrego Pottera.

Jak dla mnie ona jest bardzo ładna.. Jak najbardziej w moim typie ;) Nie lubię tych ostrych, krzykliwych lasek ;P Ale rzecz jasna są gusta i guściki ;P Co jednemu się podoba drugiemu nie koniecznie musi ;P