Był po prostu niesamowity. Czasem nie ma słów, żeby kogoś/coś opisać. Nie da się dobrze wyrazić co czuję gdy widzę go na ekranie. Powala mnie jego wspaniały głos, nienaganne maniery (to są naturalne ruchy, czegoś takiego jak zdejmowanie kapelusza przy kobiecie [w tamtych czasach na porządku dziennym] nie da się...
myślę że w kinie światowym też takiego nie było; prezencja, klasa, inteligencki wygląd ,niezwykła muzykalnośća co za tym idzie barwa słowa nieskazitelna dykcja,czystość modulacji.Szkoda,że niewykorzystany przed i po wojnie.Szkoda,że nie można obejrzeć jego występów teatralnych,kabaretowych,rewiowych-jak tu można...
Być może nie jest to odpowiednie miejsce, ale zawsze warto spróbować. :) Ostatnio chodzi mi po głowie pomysł stworzenia bloga dot kina międzywojennego i tak się przyszłam zapytać...Czy miałabym jakichś potencjalnych czytelników wśród użytkowników FW? :)
Na pewno nie kazdemu aktorowi przysluguje miano artysty, ale Zabczynskiemu, ktory dominowal w przedwojennym kinie, ale takze wyspiewal kilka niezapomnianych szlagierow chyba mozna przypisac to zaszczytne miano. Byl w dodatku zasluzonym zolnierzem, nietuzinkowa osobowoscia. Tymczasem jego grob przez lata byl zaniedbany,...
więcejW latach II wojny światowej walczył w jednostkach II Korpusu gen. Wł. Andersa. Był ranny w bitwie o Monte Cassino.
Za udział w kampanii włoskiej został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Być może właśnie ten epizod z życia aktora zaciążył na jego powojennym losie... Żabczyński nie zagrał już nigdy w filmie...
Wdzięk i nieoceniona klasa Aleksandra Żabczyńskiego, została na zawsze już zamknięta w ocalałych z pożogi wojennej taśmach filmowych.
Wszystkie filmy z Jego udziałem, choć niedoskonałe, i tak ogląda się z iskierka ciepła w sercu i z żalem... że takich aktorów już nigdy nie będzie.
Czy nie wydaje wam się, że to nie pan Aleksander Żabczyński podkładał głos królewicza w tym filmie? Być może to tylko wynik słabej jakości dźwięku i po prostu nie poznaje w nim jego głosu, ale może też ktoś pomylił się ustalając po wojnie listę dubbingowców w filmie.
Szkoda że umarł bezdzietnie. A tak przy okazji czy ktoś wie czy jego dzieciak urodził się martwy czy zmarł tuż po porodzie?
Moim zdaniem do Aleksandra Żabczyńskiego jest łudząco podobny meksykański piosenkarz Cristian Castro.
Muzykę Castro znałam jeszcze przed zapoznaniem się z twórczością A. Żabczyńskiego... to podobieństwo cały czas wydaje mi się uderzające. Oceńcie proszę sami.
Aktor o urodzie amanta filmowego. Jeden z najpopularniejszy aktorów polskiego kina międzywojennego ( obok Eugeniusza Bodo i Adolfa Dymszy). Niezapomniane pozostaną jego role w komediach takich jak "Ada to nie wypad", "Jadzia", "Pani Minister tańczy" i wielu innych.
Zero dykcji, mimiki, umiejętności aktorskich, nie licząc wzdychania i pokazywania zębów. Całe szczęście po wojnie pojęcie aktora nie było pojęciem tak płaskim i wątpliwym jak w czasach międzywojnia.