Uwielbiam filmy, na które przydkiem się natchnąłem, o których nic albo mało słyszałem, no i który tak miło potrafi zaskoczyć. A co najważniejsze dla mnie, że film ten subtelnie przemyca głębsze refleksje. Bardzo udana produkcja.
A tak poza tym to kolejny film gdzie Leonor Watling pokazuje klasę. Zabujałem się w niej. Zjada te wszystkie sztampowe cipy z Hollywoodu na śniadanie, zarówno talentem jak i urodą, którą odkrywa się wraz z trwaniem filmu. Brawo!!!!!!!!!!!!!!
Zgadzam się sam lubię oglądać produkcje mało znane i które nie są przereklamowane typu "Titanic" , ogólnie produkcje hiszpańskie są dobre zawsze oryginalne i nie spotykane nie jak większość filmów USA nagranych na jedno kopyto , gdzie tylko obsada się zmienia a tematyka jest zawsze taka sama. Ten film był świetny poruszono w nim temat homoseksualizmu i nagrano w ciekawy i zabawny sposób. Polecam ludziom którzy lubią oryginalność.
Nie powiem, ze film mi sie nie podobal, ale tez mnie nie powalil... Z jednej strony chcialam w koncu odciecia od konwencji filmow Almodovara, ale z drugiej - brakowalo mi tutaj troche jego pieprzyka :D
I nie tylko Ty zabujales sie w Leonor Watling, ja rowniez.. :D:D mimo ze widzialam juz ja w innych filmach, w ogole nie skojarzylam.. ;)
Ja trafiłam na ten film przypadkowo i nie zawiodłam się, wręcz przeciwnie, ten film mnie zachwycił! Był śmieszny, ale nie był bajką, którą w większości są prawie wszystkie dzisiejsze produkcje... Nie powiem, że Leonor się mi nie podobała, ale jednak mnie bardziej zaintrygowała postać, którą grała Silvia Abascal- mianowicie Sol :)