Czytam komentarze i nie rozumiem...świetny film. Świetnie zagrany ,główny bohater ze zmęczoną ,stłamszoną twarzą. Bohater który po latach dowiaduje się jak jedna jego decyzją zmieniła życie tak wielu osobom. Jak je zmarnowała. Zniszczyła. Może trzeba coś w życiu przeżyć aby móc docenić ten film? Być na dnie i się...
Bardzo wartościowy film i kropka. Matwiejczykowi zdarzyło się więcej takich głębokich filmów z pogranicza offu i profesjonalnej produkcji. Na tle dzisiejszej polskiej produkcji filmowej Matwiejczyk jest wręcz gigantem, ale głównie dlatego, że nie ma konkurencji w podejmowaniu trudnych tematów. Gdzie jest profesjonalne...
więcejScenariusz filmu jest po prostu głupi. Postępowania głównego bohatera nie da się wyjaśnić ani obronić. Zamiast wartościowej historii o starości, samotności i prostowaniu życiowych błędów otrzymujemy niezrozumiałą opowiastkę o skończonym głupku. I tylko psiaka szkoda
to jedyna dobra cecha tego filmu. Matwiejczyk znalazł kogoś, kto bardzo dobrze naśladuje "Jesień" Georga Winstona.
Przez większość filmu chciałem jeszcze pochwalić poprawne udźwiękowienie, po dialogi były do zrozumienia. Ale pod koniec (w czasie scen w kawiarni) nawet to zepsuli. Kinematografia czarno-biała, ale nie...
kręci te swoje pseudo-głębokie dramaty jak ten albo głupkowate komedie z prymitywnymi tekstami i myśli że jest fajny, może jeszcze uważa się za artystę :D
Ubogą treść tego czegoś dałoby się umieścić w krótkometrażówce i efekt byłby dużo lepszy. Główny bohater truje du*ę poszczególnym osobom z jego życia żeby...