to jedna z tych komedii , którą można oglądać i nigdy się nie znudzi.
Całkowicie się zgadzam, oglądałam tę komedię przynajmniej 7 razy, kiedyś ją co roku na święta tvn puszczał, i zawsze bawi mnie tak samo. Świetna komedia!!!
Też oglądałem go już kilka razy, ale zawsze mnie tak samo bawił. Bardzo dobra komedia.
Muszę się zgodzić. Dziś przypadkiem trafiłem na połowę filmu w Polsacie i... już się nie uwolniłem do końca. Po dzisiejszym seansie podwyższam ocenę z 7 na 8/10 za ponadczasowość. Naprawdę nigdy się nie nudzi i za każdym razem poprawia nastrój.
Całkowicie się z Wami zgadzam. W życiu lepszej komedii romantycznej nie widziałem, mimo, że "Coming to America" ma już swoje lata. To po prostu Arcydzieło gatunku. Pierwszy raz widziałem ten film ponad dekadę temu i do dzisiaj uważam go za jeden z najlepszych z Eddie'm.
Tak, to prawda. Jest nieśmiertelnie zabawny. :) Dodałabym jeszcze, że obok tego filmu można dopisać "Nieoczekiwaną zmianę miejsc". W "Księciu w Nowym Jorku" jest nawet nawiązanie do niego... albo na odwrót - nie pamiętam.
Dokładnie. To scena, gdzie Akeem daje "trochę" kasy tym dwóm żebrakom (nota bene to chyba jedyni BIALI w tym filmie). Ci żebracy, to milionerzy z "Nieoczekiwanej zmiany miejsc", których Eddie i ten drugi gość doprowadzili w tamtym filmie do bankructwa.
A nie! To nie byli jedyni biali. :) Był tam jeszcze Louie Anderson jako Maurice. Przy okazji przypomniałam sobie o tej kreskówce "Świat według Ludwiczka". Chyba poszukam odcinków w necie. :)
Większość wczesnych komedii Murphyego to nieśmiertelne klasyki które można oglądać po 15 razy i zawsze dobrze się bawić
Średni film ostatnio leciał w tv i jakoś słabo jak na komedie już lepsza była Nieoczekiwana zmiana miejsc.