Ciężko się to ogląda. Fabuła jest uboga, akcja rozgrywa się powoli, a przekaz filmu trochę dziwny jak na USA - to raz, a dwa to jakoś w ogóle do mnie nie trafia. 5/10 to ode mnie max - głównie za śmieszne efekty specjalne :) i niektóre ciekawe sceny.
Szkoda, że film się skończył gdy naprawdę zrobiło się ciekawie.
Oryginalne, że Amerykanie zrobili ten film w ramach współpracy radzieckiej w walce z nazistami. A jeszcze nie widziałem takiego filmu radzieckiego, w którym przedstawiona byłaby historia amerykańska.