Klasyka filmu gangsterskiego. USA, 1931, czasy ?wielkiego kryzysu?. Clyde niedawno opuścił więzienie, Bonnie pracuje jako kelnerka w niewielkiej knajpie. Kiedy Clyde usiłuje ukraść auto jej matki, wpadają na siebie po raz pierwszy. I od razu wyruszając razem w świat. Na początku nie znają ani swoich imion ani nawet celu podróży. Kiedy trafiają na starą farmę, w jednej chwili wszystko ulega zmianie. ?Jestem Clyde Barrow, a to Bonnie Parker. Napadamy na banki" ? tak Clyde przedstawia ich nieznajomemu farmerowi. Zaczynają rabować banki i napadać na sklepy. Kradną i zabijają, ale oszczędzają biednych i słabych. To walka o niezależność z systemem i ludźmi, którzy za nim stoją. Barrow i Parker to postaci autentyczne - słynni w latach 30 złodzieje, których kolejne dokonania opisywała amerykańska prasa czyniąc ich bohaterami masowej wyobraźni. Zastrzelili kilkanaście osób, w tym dziewięciu policjantów. I jako pierwsi przestępcy zyskali sławę dzięki mediom. Zginęli przeszło 70 lat temu, w pobliżu Bienville Parish w Luizjanie, w obławie policyjnej. Podobno policjanci nafaszerowali ich przeszło 50 kulami. Na dużym ekranie losy pary legendarnych przestępców pokazane są od początku, od pierwszej chwili ich znajomości, aż do końca, kiedy wpadną w śmiertelną zasadzkę zdradzeni przez przyjaciół.
PRASA O FILMIE
(?) Parker i Barrow to postaci autentyczne - słynni w Ameryce lat 30. złodzieje, których działalność szczegółowo relacjonowała ówczesna prasa. W rzeczywistości nie mieli w sobie nic efektownego: byli szczeniackimi bandytami zdolnymi do zuchwałych rozbojów, ale też napadów dla paru groszy. To jednak reżysera Arthura Penna niespecjalnie interesowało - nie o realistyczny portret chodziło. Widać to choćby w obsadzie: do głównych ról Penn wybrał gwiazdy - Warrena Beatty i Faye Dunaway. Grają świetnie, ale przede wszystkim są piękni i młodzi. Ich uroda i inteligentne wyrazy twarzy sprawiają od początku wrażenie, że to ludzie wyjątkowi - otacza ich powszechna szarzyzna i małomiasteczkowe typy. Również fakt okradania banków ma tu znaczenie pierwszorzędne - w czasach Wielkiego Kryzysu okradają z pieniędzy jeden z filarów kapitalizmu, a ich działalność ma w sobie coś z prowokacyjnego sprzeciwu wobec "systemu". Film wszedł na ekrany na rok przed falą młodzieżowej kontestacji, która nieograniczoną wolność dzieci-kwiatów przeciwstawiała zniewoleniu przez "system", ale też domagała się przewartościowania dotychczasowego porządku społecznego. Penn doskonale zdawał sobie z tych nastrojów sprawę, z dwójki bandytów uczynił postaci niemal mityczne, wyrażające niezależność w stanie czystym. Z dzisiejszej perspektywy nie da się już tak łatwo Bonnie i Clyde'a rozgrzeszyć, uwierzyć w ich paradoksalną niewinność ani przyjąć bez sprzeciwu tezę, że para ta poprzez stosowanie przemocy wyzwoliła w sobie prawdziwą naturę, która każe człowiekowi buntować się wobec wszelkich społecznych nakazów. Skądinąd rok 1968 równie wiele temu filmowi dał, co zabrał - mit Bonnie i Clyde'a oderwał się od obrazu Penna i zaczął żyć własnym życiem; krytykom nie pozwolił jednak na docenienie mistrzowskiego warsztatu reżysera i jego ironicznej gry z filmem gangsterskim, a zwłaszcza finezyjnych drobiazgów ukrytych w fabule, której nie da się uprościć do stwierdzenia o gloryfikacji bandyckiej pary. Już na pierwszy rzut oka widać, że Bonnie i Clyde'a wiele różni. To on wydaje się z tej dwójki bardziej odważny i nieobliczalny, ale jest dokładnie odwrotnie. Podczas pierwszego napadu to Clyde denerwuje się bardziej, w ich życiu na opak to on martwi się o jedzenie i pieniądze. Bonnie ma w sobie coś szalonego - gdy okazuje się, że bank, który chcieli obrabować, jest pusty, reaguje napadem histerycznego śmiechu. Uwielbia trzymać broń, czuje satysfakcję z poniżania, ale też mocniej przeżywa seksualną frustrację. Filmowy Clyde jest impotentem (prawdziwy był homoseksualistą), więc od początku pojawia się sugestia, że agresja i przemoc jest w przypadku bohaterów substytutem (gdy po raz pierwszy Clyde pokazuje Bonnie swoją broń, ta dotyka jej z podnieceniem i mówi: "Nie miałbyś odwagi go użyć"). Clyde na nieudane seksualne próby reaguje na początku agresją, a wreszcie unika sytuacji, gdy mógłby być z Bonnie sam na sam. Z tej dwójki to jednak szalona Bonnie jako pierwsza zda sobie sprawę z ich sytuacji: "Myślałam, że do czegoś dojdziemy, ale my cały czas idziemy". Jakby przewidziała finałową, filmowaną w zwolnionym, baletowym rytmie scenę, która przeszła do historii kina.GAZETA WYBORCZA (08.2006), Paweł T. Felis
REŻYSER
ARTHUR HILLER PENN UrodzOny 27 września 1922 w Filadelfii, stan Pensylwania. Jeden z najwybitniejszych amerykańskich reżyserów filmowych XX wieku. Twórca kilku filmów, które przeszły do legendy kina (m. in. Bonnie i Clyde). Był 3 razy nominowany do Oscara dla najlepszego reżysera. Statuetki jednak nigdy nie otrzymał. Nominacje zdobył za reżyserię filmów: ?Cudotwórczyni? (1962), ?Bonnie i Clyde? (1967), ?Restauracja Alicji? (1969).
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.