Nawet nie wiem jak ocenić. Historia jest bardzo trudna i niesamowicie działa na odbiorcę. Główna bohaterka jest ( przynajmniej tak mi się wydaje ) rozdarta między życiem o jakim marzysz i życiu na jakie jest skazana. Ja przez cały film ( nie znałam tej historii ) kibicowałam Natashy by wydostała się z rąk tego psychola.
Teraz polecą spilery !!
Najbardziej jak dla mnie sceną nie do wytrzymania jest chyba " noc poślubna ". Choć to nie jedyny fragment gdzie odwróciłam wzrok od ekranu....
Te głodówki , bicie , błaganie o jedzenie , te wszystkie ciężkie pracę , które musiała wykonywać ,molestowanie, znęcanie się psychiczne , albo kiedy z takim głosem od niechcenia mówi " Po co Ci majtki ? " albo " Zdejmij koszulkę , jest przecież gorąco". Brrrr.... Coś strasznego.
A przy tym ten swego rodzaju uśmiech podczas świąt , czy udawaną radość podczas 18 urodzin i kiedy " dał " jej nowy pokój , a raczej biorąc pod uwagę fabułę - więzienie.
Także ten ... Nie wiem jak można to ocenić . Wiem, że oceniamy tu film , a nie historię , ale to było cholernie mocne . I mimo , że film mnie nie zachwycił to historia i siły tej kobiety owszem. Jestem tuż po seansie i nie mogę przestać o tym myśleć.
Podsumowując polecam, dla zapoznania się raczej z historią ni jeżeli z kunsztem reżyserskim .